sobota, 2 sierpnia 2014

Epilog

Dla większości z nas wyprawa dobiegła końca. Szóstka śmiałków sobotni ranek rozpoczęła od wizyty w myjni samochodowej. Później dokładne i pieszczotliwe sprzątanie samych samochodów i już po 3 godzinach, nasze wspaniałe pojazdy lśniły w blasku pierwszych promieni słonecznych.
Wielkie podziękowania dla Szczurka, Ahmeda i Łysego za pomoc w porządkowaniu samochodów!



Z godnie z obietnicą przedstawiamy kilka najciekawszych tekstów i opisów wydarzeń z naszej wyprawy:


Siedzimy na zajęciach edukacyjnych w Parku Kampinoskim i prowadząca stukając się pięścią w głowę pyta dzieci:
-  Jak się postukacie pięścią w głowę to co jest?
 - Pusto! – odpowiada jedno z dzieci

- Skąd jesteście? Pyta prowadząca zajęcia
- Z dolnego śląska – odpowiadają chórem

Jedziemy samochodem
- Pana…daleko jeszcze? – pytają dzieci

Wysiadamy z samochodów po długiej podróży, wchodzimy do schroniska i słyszymy:
- Pana…jest Wi – Fi?


- Potrzebuję teraz jedną niewiastę do pomocy – mówi prowadzący zajęcia.
- Ja !!!  – zgłasza się jeden z chłopców.

Jedziemy samochodem, słuchamy piosenki zespołu Blenders pt. „Czuję, że ja muszę” na co jedna dziewczynek:
- Proszę Pana, może Pan wyłączyć tę piosenkę bo jak tego słucham to ja CZUJĘ, ŻE JA MUSZĘ siku!

Zwiedzając bunkry, przewodnik wskazuje otwory w ścianach i mówi, iż za czasów wojny były to miejsca na ładunki wybuchowe, które w razie ataku na bunkry, żołnierze mieli odpalić. Na co Ahmed zacierając ręce odpowiada:
- Pora otworzyć ten plecak
J

Opis sytuacji. W trakcie obozu wychowawcy mieli może kilka chwil dla siebie, kiedy mogli porozmawiać i wypić kawę. Jeden z tych momentów nie omieszkał być zauważony przez „Szczurka” (Dominik), który zdał oto taką relację kierownikowi obozu:
- Wiem, że Pan śpi, ale chciałem przekazać, że jutro na obiad jest schabowy. Jesteśmy na dworze, gramy w piłkę, a wychowawcy grają sobie w karty. Ale niech się Pan nie martwi … oni nas pilnują.

 

Subscribe to our Newsletter

Kontakt z wyprawą

stowarzyszenianarzeczrodziny@gmail.com

Wspierani przez