wtorek, 28 lipca 2015

Dzień 5 – Wyskoczmy na żubra.

Po dość długim śnie zjedliśmy przepyszne śniadanie w prawdziwej karczmie. Szwedzki stół nakryty po brzegi nie zaskoczył tylko wyglądem ale również przysmakami swojskimi. Niedaleko naszych domków mogliśmy zobaczyć zagrodę żubrów, niestety nie było nam dane podejść bliżej tego potężnego zwierzęcia bo uciekło w słoneczko.
Następnie wyruszyliśmy w dalszą drogę, którą musieliśmy przerwać przymusowym postojem.
Trwał on dłuższą chwilę ale nawet nie zauważyliśmy że już pora na obiadek. W dalszej drodze wskoczyliśmy do centrum handlowego na małe zakupy. Idąc z ciężkimi siatkami do samochodów postanowiliśmy skorzystać z uroków oraz smacznego jedzenia w restauracji.
Po półtora godzinnej podróży dotarliśmy do celu naszej podróży: Goniądza.
Na miejscu mile zaskoczył nas widok kompleksu sportowego z boiskiem pełnowymiarowym.
Ekspresowo rozładowaliśmy nasze bagaże i pobiegliśmy na boisko grać w piłkę!

Po dwugodzinnym uganianiu się za piłką, frisbee i dziewczynami z uśmiechem na twarzy rzuciliśmy się prawie na grillowane kiełbaski. Zmęczeni tak aktywnym dniem wskoczyliśmy pod prysznice i do łóżek.

 

Subscribe to our Newsletter

Kontakt z wyprawą

stowarzyszenianarzeczrodziny@gmail.com

Wspierani przez