Dawno, dawno temu, za siedmioma jeziorami, za siedmioma lasami i kolejką wąskotorową, została założona osada w Biskupinie, w której mieszkańcy wiedli szczęśliwe choć niełatwe życie. Niestety okrutny los sprawił że, mieszkańcy musieli opuścić swoje domostwa. W 1932 r. bajkopisarz z niedalekiej szkoły, podczas spaceru po wiosce Biskupin natknął się na wystające z ziemi belki. Przyjechała Drużyna Pierścienia i najnowszymi technikami odkrywczymi za pomocą dronów i kamer wykopali wszystkie znalezione elementy osady. Osada została zrekonstruowana i z przyjemnością obejrzeliśmy ją dzisiaj.
Dwóch naszych uczestników( proszę zgadnąć których?), pod koniec zwiedzania zgubiło się w tytoniowym neolicie. Po długich oczekiwaniach przy naszych stalowych rumakach, delikwenci odnaleźli się przesiąknięci neolitowym tytoniem :).
Pod koniec dnia dotarliśmy do Szczecina, któremu bliżej przyjrzymy się jutro.
Pozdrawiamy Państwa Bożenę i Marka Strychowskich z firmy Gemini.
Kliknij aby zobaczyć zdjęcia.