wtorek, 25 lipca 2017

Dzień 6 - "Naładowani pozytywną energią"


Obudził nas odgłos deszczu dobijającego się do naszych okien. Zdesperowani rzuciliśmy się sprawdzać prognozy pogody...Masakra!! Cały dzień ma lać :(
A miało być tak pięknie. W planach była kąpiel w pobliskiej rzece :(:(
Po śniadaniu pojechaliśmy zwiedzać Elektrownie na Sanie. Na miejscu najpierw obejrzeliśmy film o obiekcie i energii odnawialnej.
Następnie każdy z nas dostał twarzowy biały czepek (odjazdowy gadżet; zabawy było co niemiara) oraz czerwony kask. Pojawił się przewodnik i ruszyliśmy zwiedzać tamę. Pan był wyjątkowo „elokwentny” . Zasypywał nas informacjami z prędkością karabinu, nie szczędząc cyfr i dat. Jeszcze długo po zwiedzaniu licytowaliśmy się ile i jakie cyfry udało się nam zapamiętać :)
Wróciliśmy do schroniska z nadzieją, że może jednak aura się zmieni, a tu nic. Dalej lało.
Poprawiliśmy więc sobie nastroje grillową kolacją.
Pan Andrzej z Filipem poświęcili się dla ogółu i pod wiatą, w mega zadymie przygotowali nam pyszne mięsko i kiełbaski Dzięki Wam!!
Wygląda na to, że Bieszczady postanowiły żegnać nas deszczem. Trudno, my i tak wyjeżdżamy..
Jutro nowy dzień. Przed nami nowe!

Będziemy w kontakcie.

 

Subscribe to our Newsletter

Kontakt z wyprawą

stowarzyszenianarzeczrodziny@gmail.com

Wspierani przez