Daliśmy się wpuścić w kanał, a dokładnie w kanał Elbląski. Zameldowaliśmy się na łajbie i pozwoliliśmy, by poniosła nas hen przed siebie. Sprytny system pochylni sprawiał, że poruszaliśmy się sprawnie zarówno po wodzie jak i TRAWIE! Chłopaków zachwycił system rozwiązań technicznych, a wszystkich zachwycało piękno przyrody oraz różnorodność ptactwa. Miłośnicy słońca mogli wygrzewać się na górnym pokładzie. I w ten sposób upłynął nam cały dzień. Wszystkim nam w taki skwar brakowało tylko jednego.....WIELKIEJ KĄPIELI W JEZIORZE....ale to następnym razem, bo jeszcze tu wrócimy. Pozdrowienia dla Pana Kapitana oraz załogi statku "Marabut"!
Kliknij aby zobaczyć galerię
Kliknij aby zobaczyć film