Dzisiejszy dzień
spędzamy w podróży. Naszym celem jest mała miejscowość
Jabłonki, a w niej gospodarstwo agroturystyczne Państwa Grzegorzek.
Pan Maciej Grzegorzek jest fotografem pasjonatem. Robi piękne
zdjęcia okolicy i zwierząt. Jego prace zdobią ściany całego
obiektu.
Jazda zajęła nam kilka
godzin.
W tym miejscu byli już
nasi! A dokładnie p. Robert kilka lat temu zorganizował w tym
miejscu kolonie :) Pani Małgosia czekała już na nas z obiadem :)
Była zupka, drugie danie i domowy kompot. Mniam...
Po objedzie wszyscy
daliśmy sobie czas na odpoczynek i leniuchowanie. Byli i tacy
desperaci, którzy zamiast pogaduch lub lektury wybrali grę w
ping-ponga lub piłkarzyki, oczywiście wszystko na świeżym
powietrzu.
Podczas kolacji
świętowaliśmy urodziny Patryka. Było gromkie: sto lat, sto lat...
niech Mu gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie... mo żyć, mo
żyć, mo dugo, dugo ŻYĆ!.. ;)
Zdjęć nie miał kto
dzisiaj robić. Wybaczcie! Jutro foto-relacja będzie na bank .